Katarzyna Fiebiger - doradca metodyczny edukacji wczesnoszkolnej -
Gramy w karty?
Te i inne pytania zadałyśmy między innymi uczestnikom kursu e-learningowego, który z dużym powodzeniem, prowadzimy drugi rok z panią Iwoną Łotysz – konsultantką edukacji wczesnoszkolnej pod hasłem „Podróż przez matematyczną krainę z wykorzystaniem kart do gry.”
Nie od dziś wiemy, że dzieci uczą się najbardziej efektywnie matematyki (i nie tylko), gdy mogą pracować na konkretach. Mogą coś dotykać, przekładać, dodawać, zabierać, dolewać, wąchać…itp. i wtedy, kiedy widzą zmiany zachodzące w działaniach. Ważnym czynnikiem jest naturalna intuicja, a także zabawa i ruch. A więc wtedy, kiedy mogą uczyć się jej poprzez doświadczenie i przeżycie. Elementy zabawy, często pomijane są w szkołach, które preferują bardziej lekcje w formie wykładów i ćwiczeń. A przecież dzieci najszybciej uczą się wówczas, kiedy czegoś doświadczają, a nie wtedy, kiedy ktoś próbuje „włożyć im coś do głowy”. Uczenie się poprzez eksperymentowanie, sprawdzanie, analizowanie, wyciąganie wniosków to najlepsza droga, aby dzieci mogły zrozumieć nowy temat. Muszą go samodzielnie odkryć doświadczyć jego znaczenie i wypróbować. Powiązanie teorii z praktyką oraz z radosnymi emocjami i entuzjazmem związanym z odkrywaniem nowych materii, to klucz do sukcesu.
Okazuje się, że karty to wspaniała pomoc dydaktyczna. Nauczyciele często wykorzystują gotowe lub tworzą własne karty np. memory, które są dostosowane do tematyki zajęć np. szukanie takich samych cyfr, liter, par itp. Ciekawe i pasjonujące mogą być karty Dobble z różnej tematyki, także w wersji z ćwiczeniami logopedycznymi. Karty ponadto, to atrakcyjne narzędzie, dzięki któremu zamiast pisania testów czy kartkówek można sprawdzić umiejętności uczniów - w przypadku kart Grabowskiego - opanowanie tabliczki mnożenia, dodawania czy odejmowania. Stosując karty do gry rozwijamy u dzieci pamięć, uwagę, koordynację wzrokowo-ruchową, refleks, współpracę, wyobraźnię, kreatywność, a także umiejętność cieszenia się z sukcesów innych i godzenia się z porażką. Gra w karty uczy cierpliwości, oczekiwania na swoją kolej, logicznego myślenia, naukę czytania. Ponadto ćwiczy pamięć, spostrzegawczość i rozwija umiejętność liczenia w pamięci. Plusów wykorzystywania kart jest o wiele więcej, Ćwiczenie szybkości reakcji, uczenie się zdrowej rywalizacji. I nawet jeśli dzieci nie wykorzystają kart do nauki, a tylko jako rozrywki, to mają one wielkie walory socjalizujące, wywołujące spontaniczny śmiech, radość, ale także złość i frustracje z którymi musimy sobie radzić tak, jak w codziennym życiu. Tematyka gier karcianych może by obszerna, od tabliczki mnożenia wśród młodszych klas, po potęgowania w starszych klasach. Poznawanie zwierzątek, emocji, symboli pogodowych, po pierwiastki, czy właśnie potęgi. Tak naprawdę w tworzeniu kart ogranicza nas jedynie nasza wyobraźnia… Zatem proponowanie uczniom zajęć z użyciem kart sprawia, że nauczyciel staje się atrakcyjny dla dziecka, a zatem atrakcyjne staje się dla niego przedszkole czy szkoła. Poza tym ważny jest tak zwany efekt flow. A więc pojęcie z pogranicza psychologii pozytywnej i psychologii motywacji. Twórcą koncepcji jest M. C Csíkszentmihály, według którego flow jest stanem między satysfakcją a euforią, wywołany całkowitym oddaniem się jakiejś czynności. Grajmy ucząc, uczmy grając :) Tu gotowe karty do pobrania: Talia kart
