Jak rozmawiać z dziećmi i wspierać je w czasie pandemii

Trudny czas związany z pandemią, to nie tylko wyzwanie dla dorosłych, ale również dla dzieci, które widzą, co się dzieje, ale nie zawsze to rozumieją. Co im mówić, kiedy padają trudne pytania z ich strony? Jak pomóc im się oswoić z tą sytuacją? 

W wywiadzie dla Gazety Wodzisławskie odpowiedzi na te pytania udzieliła Magdalena Werner – psycholog, psychoterapeuta systemowy, pracownik ośrodka psychoterapii „Przystań”  w Wodzisławiu Śląskim, Niepublicznej Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej oraz ZPSWR w Wodzisławiu Śląskim.

 Jak wytłumaczyć dziecku sytuację, w której obecnie się znajdujemy?

Pani psycholog radzi, aby przede wszystkim stworzyć dziecku wspierające, bezpieczne środowisko. W rozmowie nie epatować statystykami zachorowań. Bardziej istotne jest zauważenie jego emocji, docenienie, że chce się z nami dzielić tym, co czuje. Czasem wystarczy zapewnienie  - „jestem gotowa jak będziesz miał chęć porozmawiać to jestem”, to takie zostawienie dziecku „otwartych drzwi”. To pomoże obniżyć poziom niepokoju i lęku u dziecka. Należy wytłumaczyć dzieciom, że to nie jest czas ferii czy urlopu i w związku z tym rodzice będą musieli wykonywać pracę z domu, a dzieci – uczyć się zdalnie. Ważne, by nie omijać tematu korona wirusa, inaczej dziecko nie będzie wiedziało jak się zachować. Można też wytłumaczyć, jak wirus się przenosi, jak się przed nim bronimy. Można skorzystać z materiałów online (powstały karty pracy na temat korona wirusa dla najmłodszych, a także bajki terapeutyczne na temat obecnej pandemii). Kiedy dziecko zapyta jak długo to potrwa, powiedzmy, że nie wiemy, bo taka jest prawda. Możemy natomiast zwrócić uwagę w rozmowie z dzieckiem na plusy tej trudnej sytuacji, są razem z rodzicami w domu, że mogą razem robić wiele fajnych rzeczy.

Nie wszystkie dzieci mówią nam o lęku wprost, ale komunikują to w inny sposób – są rozdrażnione, płaczliwe, bardzo szybko się złości. Warto być uważnym na te zachowania i zastanowić się, czego w tym momencie potrzebują, czy samotnego pobytu, a może przytulenia i potowarzyszenia w trudnych emocjach. Pamiętajmy, że dziecko nie ma zbyt wielu mechanizmów obronnych, narzędzi psychicznych do poradzenia sobie z ilością trudnych informacji i napięciem dorosłych. Warto zadbać, aby nie słyszały wielu komunikatów płynących z odbiorników telewizyjnych typu „świat nie wie co robić, pandemia, zmarło tyle i tyle osób”. Mówmy „ja też się martwię”, a nie „ja też jestem przerażona”. Dzieci słyszą słowa bardzo dosłownie, stąd warto je filtrować.

Zachęcam do wykorzystywania  bajek terapeutycznych, które możemy również polecić rodzicom naszych wychowanków.

Źródło: Gazeta Wodzisławska,  http://sp-25.rzeszow.pl/2020/04/10/bezplatne-bajki-wierszyki-i-bajki-terapeutyczne-o-koronawirusie/